OPERA ZA TRZY GROSZE
Ersan Mondtag w swojej inscenizacji w Starym Teatrze zamierza pójść tropem słynnych słów Brechtowskiego bohatera Mackie Majchra: A rekiny w oceanie Mają zębów pełen pysk. Macheath ma w kieszeni majcher, Lecz kto widział jego błysk? (tł. Władysław Broniewski) postaci łączącej w sobie oportunizm z koniecznością ucieleśnienia współczesnego zła o anielskim obliczu. Będzie się starał przez ten pryzmat spojrzeć na obecny konflikt Europy z Rosją, zastanawiając się, jak daleko można zabrnąć w zbrodnię, znajdując przyzwolenie, i kim jest społeczeństwo, które daje zbrodniarzowi to przyzwolenie. Zbada różnicę pomiędzy perspektywą Wschodniej Europy, która dostrzegała rekinie kły, a zachodnioeuropejskim eskapizmem, który negował nawet istnienie noża. Tytuł sugeruje dzieło w zasadzie muzyczne, jest jednak zwodniczy, nawiązujący po prostu do pierwowzoru dzieła, do Opery żebraczej Johna Gaya (1728). Utwór Brechta i Weilla bywa wystawiany nie w teatrach muzycznych, lecz w dramatycznych, grany przez śpiewających aktorów, a jego songi stały się światowymi przebojami, nagrywanymi przez wokalistów i instrumentalistów wszystkich narodowości. Zatem – sztuka czy musical? Raczej to drugie; musical prekursorski, bliższy dzisiejszym dziełom tego gatunku niż ówczesnym broadwayowskim rewiom z cylindrami i girlsami. Oryginalny jest także skład zespołu muzycznego w Operze… (wg partytury Weilla): dwa saksofony (na zmianę z klarnetami), dwie trąbki, puzon, banjo, harmonijka ustna, fortepian, fisharmonia i kotły, wiolonczela i kontrabas. Obok Lamentacji o Mackie Majchrze wielką karierę zrobiły dwa inne songi: Narzeczona pirata i tzw. Barbara-song, czyli piosenka Polly o tym, jak uległa Macheathowi. Pierwsze i najbardziej znane tłumaczenie Opery… jest dziełem Bruno Winawera; po wojnie opracowała je i uwspółcześniła Barbara Witek-Swinarska, songi tłumaczył Władysław Broniewski. Poza premierową, przyciężką inscenizacją Schillerowską (kierownictwo muzyczne: Grzegorz Fitelberg!), do historii inscenizacji Opery… w Polsce przeszły także spektakle: Jakuba Rotbauma we Wrocławiu (1957; Macheath – Zbigniew Wójcik), Konrada Swinarskiego w Warszawie (1958; Macheath – Tadeusz Pluciński, Polly – Kalina Jędrusik) oraz Lidii Zamkow w Krakowie (1965; Macheath – Leszek Herdegen). (Na podstawie: Lucjan Kydryński Przewodnik Operetkowy, PWM) Przedstawienie z muzyką Kurta Weilla, tekst: Bertolt Brecht wg „Opery żebraczej” Johna Gaya. Przekład: Bruno Winawer, Barbara Witek-Swinarska, songi: Władysław Broniewski. Spektakl dla widzów dorosłych.